Miałem 14 lat, kiedy po raz pierwszy świat zobaczył Vipera: absurdalne wydanie samochodu sportowego według amerykańskiej filozofii. Dobrze pamiętam nad czym się wtedy zastanawiałem: jak to jest możliwe, aby przy takim przeroście mocy nad masą dopuścić się połączenia braku kontroli nad trakcją z brakiem systemu kontroli trakcji 🙂
Długo wyczekiwałem dnia, kiedy będzie mi dane poprowadzić ten wóz. Ponieważ amerykańskie wozy jakoś mnie specjalnie nie pociągają, nie łowiłem takiej okazji, wręcz nawet zapominając o Viperze na wiele lat. Czytaj dalej Dodge Viper SRT10 Coupe – test bez ograniczeń