Co się będzie pojawiało na moim blogu?

porady na temat strzelania popisów na szosie

Witajcie na moim blogu.

porady na temat strzelania popisów na szosieJuż od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem publikowania własnych treści na blogu poświęconym mojej słabości do samochodów. Zacznę od dzielenia się z Wami informacjami z dwóch kategorii, a pierwszą z nich będzie doskonalenie techniki jazdy. Przybliżę swoją wiedzę w temacie bezpiecznej jazdy: jak ćwiczyć, gdzie i przede wszystkim czym. Rozwinę go w dalszej części o techniki stosowane w sporcie samochodowym, w takich dyscyplinach jak rajdy samochodowe, wyścigi czy drifting.

Już starożytni Czechosłowacy wiedzieli, że bez odpowiedniego urządzenia jeździć się nie, o czym wie niejeden przedszkolak. Dlatego też napiszę na temat samochodów jakie przewinęły się przez moje ręce i nogi, a także na temat tych, które będą się nadal przewijały. Zacznę od kilku archiwalnych przygód, z samochodami niekoniecznie już będącymi nowościami rynkowymi. Będą to samochody, które mają dla mnie ogromne znaczenie z powodu emocji, jakie na mnie wywarły.

Uprzedzam, że nie będę pisał o wielkości bagażnika, funkcjonalności zamontowanej nawigacji, czy przejrzystości zegarów. Na moim blogu nie znajdziecie również informacji na temat spalania, emisji tlenków i innych substancji, ponieważ miłuję wozy spalające chore ilości paliwa, a także zapach spalin z gaźnikowych silników. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to zgodne z eko-trendami, więc aktywistów proszę o wyrozumiałość. W zamian któregoś pięknego dnia odwdzięczę się materiałem na temat eko-drivingu. Ponieważ byłem jedną z pierwszych osób w tym kraju wprowadzającą ów program szkoleniowy na rynek to jakąś wiedzę na ten temat posiadam, pomimo mojej obsesji do wozów ziejących marchewkami z wydechów

Nie jestem zawodowym dziennikarzem, musicie mi więc wybaczyć, że nie będę opisywał nowinek z rynku, samochodów testowanych z parków prasowych. Wybaczcie mi też błędy zarówno stylistyczne jak i językowe, które mogą się wkradać do treści, choć ogromną uwagę zawsze przykładałem do ojczystego języka.

Liczę na Wasze opinie i komentarze, również te krytyczne. Zasady jednak, którymi się kieruję nakazują mi uprzedzić, że obraźliwe i wulgarne komentarze będę usuwał, w trosce o dobre samopoczucie czytelników, jak i moje.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Jakub Nabagło – czyli Kuba.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *